poniedziałek, 28 marca 2011

light folk bransoletki

 
w ramach odpoczynku od kiermaszu uszyłam bransoletkę  do mojego cyklu light folk.

bransoletka dostępna jest w 4 kolorach - biała, czarna, czerwona i brązowa. długość to ok. 35cm. zapinana na zatrzask, usztywniana.
cena : 10 zł.

jeśli ktoś ma ochotę zapraszam.

sobota, 26 marca 2011

przed kiermaszem

 Bardzo dużo się dzieje. Szyję non stop, nie licząc przerwy na tulenie małego katarowca. Zuzia złapała katar na naszym spacerze na pocztę. Bez maści majerankowej pewnie nie dałabym sobie z tym rady. Ale jakoś próbujemy walczyć.

Wracając do szycia. Powstało 40 kurek z myślą o kiermaszu, zostało 12, bo robią furorę:)  Uszyłam też na zamówienie podkładki z ptaszkiem i lnem.
Wiosennych ptaszków też powstała cała masa, są cudowne, zwiastują mi wiosnę.

Filiżankowe i stołowe podkładki. Kwiatowe, w krateczkę i morskie ( widok na latarnie morskie i okręty). Usztywnione flizeliną, bardzo bardzo mi się podobają.


powstały też trzy komplety woreczków na sztućce w dosyć surowej kolorystyce i aranżacji. 
Uciekam, bo katar zatyka Zu, a szycia jeszcze całe mnóstwo.

wtorek, 15 marca 2011

świąteczny kiermasz rękodzieła


kura jedzie do krakowa prezentowac swoje prace. 
zapraszam serdecznie :))

czwartek, 10 marca 2011

podkładki na stół i kolejny królik

dużo szycia ostatnio, może dlatego, że czuje już wiosnę a na porządki nie mam ochoty:) Króliczek powstał bo fajnie się szyło różowego:) ten ma oklapłe uszko duży ogonek i szuka domku. Cena to 10 zł.
uszyłam też podkładki - komplet dla sześciu osób, dwustronne.
pomiędzy materiałami jest ocieplina, dzięki niej podkładki są puszyste :)) jeśli mogę tak to określić
drugi materiał to kratka, jeśli ktoś woli bardziej wiejski obiad wystarczy odwrócić i klimat się zmienia. 
razem z podkładkami pozuje mój bukiet odmężowy na dzień kobiet
a oto i kratowana cześć
podkładki można kupić tutaj

poniedziałek, 7 marca 2011

light folk 2


nowa odsłona mojej niewielkiej, ale jednak kolekcji light folk :)
tym razem szaro-szara torebeczka z kokardką na zamówienie można powiedzieć.
pojedzie do Belgii reprezentować dumnie miłość do małej ojczyzny mojej przyjaciółki :)
przy okazji po pozowałam sobie i pobawiłam się ziarnem. Dopiero uczę się ustawiać ten aparat. wcześniej nie musiałam, mąż robił zdjęcia i już:) ale stawiam na samorozwój, a co i od pewnego czasu sama pstrykam. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

środa, 2 marca 2011

serduszka i kjójik

 udało się przygotować i przeżyć chrzciny małej Zu. na tę okazję przygotowałam serduszka do dekoracji stołu. Dwa rodzaje: krateczkowe i kwiatuszkowe. Każdy gość dostał jedno na pamiątkę. Zostało ich jeszcze chyba 20, bo fajnie się szyło :)

 ma ktoś może ochotę? chętne się podzielę:) 3 zł za ztukę.
 Dzisiaj uszyłam również różowego króliczka, dla nowonarodzonej dziewczynki. powiało trochę Wielkanocą:) chyba uszyje ich więcej:)
pozdrawiam wszystkich oglądaczy cichych ( wybieracie mój ulubiony sposób oglądania blogów - ale miło by było gdybyście zostawili ślad;) i tych aktywnych również serdecznie :)) Dziękuję za prze miłe słowa, motywują mnie do działania, chociaż czasu nie mam teraz najwięcej.