poniedziałek, 29 kwietnia 2013

nowe wigwamy

w sklepie już są nowe, kolorowe, piękne i przewiewne wigwamy.
Cudownie prezentują się w ogrodzie.

Wigwamy łatwo można spakować w pokrowiec z szelką do noszenia na ramieniu i zabrać ze sobą do parku.
Są lekkie w całości ważą 1,6 kg.
Są nie duże - wysokość to 1,1 m podstawa to kwadrat 80x80 cm, zmieszczą się w najmniejszym pokoju
Są jasne i przewiewne - zapewniając komfort zabawy i snu.

są super :)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

bluzki dla dużych dziewczyn

czyli dla takich jak ja :) takich co lubią wygodę i luz i jeszcze przy okazji dobrą bawełnę:)
wszystkie bluzki uszyte są w dwóch rozmiarach eS i eL.
eS to opcja dobra dla tych, które noszą S i M.
eL sprawdza się dla eLek i lubiących oversize.





Obydwa rozmiary są w dwóch wariantach dla wyższych i niższych.

A każda z koszulek może być ozdobiona rysunkiem mojego autorstwa. Może na nim być właściwie wszystko  ile tylko sprostam :)
wszystkie dostępne w sklepie w dziale ubrania

wtorek, 16 kwietnia 2013

jaką maszynę do szycia polecasz? kura radzi :)

Dostaję dużo maili z pytaniem, na jakiej maszynie szyję i jaką polecam.
Zawsze odpowiadam tak samo: szyję na Elnie i bardzo polecam.
Dlaczego?
Ma metalowe podzespoły, jest stabilna, jest ekstra cicha, ma dokładnie te ściegi których potrzebuje a nawet więcej. Jest bezawaryjna.

Moja pierwsza maszyna poległa gdy zszywałam trzy warstwy ze sobą, wcale nie grube. Okazało się, że ma plastikowe zębatki które po prostu się zdarły. Od tego czasu szukałam w miarę taniego, ale solidnego rozwiązania. Kupiłam Elne 2100, najbardziej podstawową.  Zastanawiałam się, po co mi maszyna? co najczęściej szyję? czy te wszystkie ozdobne ściegi są mi potrzebne? Zwykle używam ściegu prostego, zygzaka i ściegu overlockowego, który w Elnach jest w standardzie i jest naprawdę dobry!
Elna 2100 służyła mi ponad dwa lata, przetrwała TVN i szycie do trzeciej w nocy :) Jest naprawdę wspaniała.
Ale pracownia się rozwija i potrzebna była druga maszyna. Co tu wybrać? oczywiście Elnę, bo już ją znam i wiem, że mogę na niej polegać! Tym razem wybrałam Elne 240 eXplore. Ma o dwa ściegi więcej, jest bardzo stabilna, pożądnie wykonana. Czuć, że to nie tandeta!

Bardzo się cieszę, bo szyję się jeszcze przyjemniej i jeszcze łatwiej!

Pieję nad nią z zachwytu, wiem, ale nie mogę inaczej, jest naprawdę dobra!

Kilka informacji o Elnie 240, tych które dla mnie są ważne:
metalowe podzespoły
3stopniwy docisk stopki - czyli zszyje wszystko od tiulu po skórę (ale nie palcy ;)
ścieg overlocowy
nawlekacz nici - czyli nie trzeba się mordować z trafianiem do igielnej dziurki
nożyk do obcinania nici - niby nic a jak przyspiesza pracę kiedy nie trzeba wszystkiego nożyczkami ciachać!

Gdzie kupić?
to kolejne pytanie, które dostaję. Niektórzy wolą iść do sklepu czy marketu, ja nie lubię. Po pierwsze wiąże się to z wyprawą do Krakowa, a po drugie nie ufam sprzedawcom. W większości są to ludzie którzy się kompletnie nie znają, a jeśli się znają to nie na maszynach do szycia. Jeśli coś wiedzą to tyle ile jest napisane na opakowaniu, a to wiem sama.
Osobiście polecam internetowe zakupy. Ale przemyślane. Znajdźmy kogoś, kto założył sklep tylko z maszynami, kto się na tym zna i kto to lubi i kto nam naprawdę doradzi.
Ja znalazłam, więc się podzielę. sklep www.mesin.pl to jak sami piszą fachowa sprzedaż i doradztwo i tak jest! Nie wiem czy tak jest wszędzie, ale oni dają 3 lata gwarancji, to dość istotne.

długoręcy opanowali maszynę, też ją lubią :))

sklep MESIN można też znaleźć na Facebook'u, gdzie odnajdziemy filmiki prezentujące możliwości maszyn, które są sprzedawane w sklepie. To zdecydowanie ułatwi wybór maszyny:)

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

nowe ubrania dla dzieci

i już są:) udało się w końcu złapać światło i Zuzkę i aparat i wszystko w tym samym czasie.
zapraszam do oglądania i do kupowania :)










wszystkie ubrania można znaleźć tutaj ceny od 28 do 45 zł

niedziela, 7 kwietnia 2013

mamo, bo Bilbo chciał jeść...

Nie wiem czy wiecie, ale od jesieni jest z nami 4 element rodziny. Pies.
Pies nie byle jaki, pies z krakowskiego schroniska, pies przyjaciel.
Bilbo.
Bilbo po postu.

Szczególnie pokochała go Zuzka. A Bilbo odwzajemnił, toleruje tak wiele, że czasami się dziwie skąd on bierze cierpliwość.
Od dzieciństwa, nauczona blizną na nodze po szczękach psa sąsiada, wiem, że psu w jedzeniu się nie przeszkadza. Zuzka nie wie, Bilbo też chyba nie wie. Zuzka wybiera mu z miski kolorowe kulki i karmi go z ręki, wtyka mu te czerwone-najlepsze (przynajmniej wg Zuzki).

W sobotę, podczas sesji zdjęciowej nowych ubrań Bilbowi zachciało się jeść, a Zuzce zachciało się karmić.
Ale nie po jednym, nie po dwa...
 alladynki oczywiście od kury d. a już niebawem nowości :)

piątek, 5 kwietnia 2013

wigwamowa wiosenna promocja

czaruję wiosnę jak umiem, dlatego właśnie przez cały weekend promocja na wigwam.
tylko teraz wigwam kosztuje 85 zł zamiast 98 zł jak było do tej pory.
Oczywiście w zestawie jest stelaż drewniany i płócienny pokrowiec z szelką do zawieszenia na ramieniu - bardzo przyjemnie się nosi :)

kupować można tutaj lub mailowo manufakturaas@gmail.com