piątek, 10 czerwca 2011

w burzliwym okresie też szyje

Wiele się dzieje w moim życiu, niewiele w tym szycia więcej zmagań z rzeczywistością, ale są pozytywne akcenty. Zacznę od tego, że na Dzień mamy dostałam bardzo bardzo miły prezent od gazety Niedziela, a mianowicie dwa egzemplarze wywiadu ze mną i Eumychą
to dodało mi skrzydeł, nie ukrywam:) bardzo mi było miło, zwłaszcza, że kilka dni wcześniej moja maszyna wyzionęła ducha i nie miałam na czym szyć, co zdecydowanie pogorszyło nastrój. Ale już mam:) nową przyjaciółką jest elna 2100. prosta maszyna, z małą ilością funkcji, ale dla mnie wystarczy.

po za tym wróciłam do pracy.Kto wracał to wie, jak jest. Raczej ciężko. Ale Zuzia doskonale mnie rozumie i jest tak spokojna gdy wracam, że mogę odpocząć, a wieczorami szyć.  Oto kilka nowych projektów.
Na początek misie
w paseczki pionowe i poziome, urocze, mięciutkie, kochane. Uszyłam również Zuzie-lalkę szmaciankę:)
to pierwsza, ale już kolejne są w przygotowaniu. Bardzo mi się podoba.
a na koniec nowa torba, odnalazłam ten wzór na stronie bury, a pierwszy raz zobaczyłam tutaj.  
Duża, fajna, zakupowa torba, poręczna, wygodna i z kieszonką wewnątrz na komórkę, bo zawsze mam kłopot z jej odnalezieniem w moich przepastnych wrzucakach :)

a na koniec zapraszam na facebooka, gdzie trwa konkurs z okazji 100 osób które lubią kurę d. :)

pozdrawiam serdecznie, miłego czerwca burzowego

7 komentarzy:

  1. gratuluje i pozdrawiam:-)
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie szyje kolejne torby i tez w paski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Misie są świetne! W takich nostalgicznych klimatach!

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie kojarzą się z misiem uszatkiem, a materiał jest tak przyjemnie mięciutki, że nic, tylko przytulać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, wiem jak to jest bo wracałam do pracy dwukrotnie. Co do szycia to dopiero raczkuję, ale Twoje prace są cudne. Misiaki przesłodkie

    OdpowiedzUsuń
  6. to jesteś zaprawioną w bojach wracarką :) w szyciu życzę jak najwięcej cierpliwości i Tobie i sobie, bo mi zawsze brakuje :)

    OdpowiedzUsuń