czwartek, 9 lutego 2012

kuro limeryk

Pewna kura z Rabki Zdroju
nie umiała uszyć stroju
lalki "tak", lecz "nie" zwłaszcza
dla spodni,spódnicy i płaszcza
bo nie umie dokładnego przeprowadzić kroju
 
mój limeryk dla Pani Wisławy.
 może macie jakieś w głowie? 
wystarczy napisać 5 linijek, rymy aabba. w pierwszej linijce ma być nazwa geograficzna.
do dzieła ! :)

7 komentarzy:

  1. Magota z Monachium chore dziecko miała
    przez co od tygodnia nie szydełowała
    tęskniła do drutów, maszyny do szycia
    bo bez robótek nie ma dla niej życia
    dziecina w końcu wyzdrowiała, a mama znowu działa

    Tadammm :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez Ciebie obudziłam się dzisiaj w środku nocy i ułożyłam limeryk... ale nie zapisałam i zapomniałam! Bu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Limeryk świetny!
    Jeszcze bym dodała dla piszących, że trzeci i czwarty wers krótsze od pozostałych (zwykle o 2-3 sylaby)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł :) Coś tam wymyśliłem...

    Dnia pewnego do Poznania
    Przybył pieszo krawiec z rana
    Po tkaniny nowe.
    Kupił kolorowe
    Ale wełny do dziergania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Limeryk świetny. Wysłałam maila i paczkę, która pewnie dotrze z opóźnieniem. Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluje każdemu kto się odważył wyskrobać z czeluści umysłu swoje rymy !:D

    OdpowiedzUsuń