Na szczęście katar Zuzowca się skończył i jesteśmy w sumie zdrowi.
Pokażę Wam kilka zdjęć mniejszych rzeczy, które ostatnio powstały. Duże czekają. Wiosna ma być już niedługo, ale zima odchodzi z przytupem.
laleczki mają pół metra długości, idealne do małych rączek. idealne do małych dziąseł w których pojawiają się ząbki.
Śliczności, ale króliki to już istne cudo! Zakochałam się normalnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam, jeszcze zimowo!
Te śpiące króliczki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie wyobrażam sobie nie-ząbków zatopionych w tych ślicznych lalkach, ależ to zbrodnia
OdpowiedzUsuńlalkom nic się nie stanie, bez szwanku wychodzą również z kompieli w pralce, a nieząbkom ulży:) a przy okazji lalka na dobre i na złe zostanie najlepszą przyjaciółką:)
UsuńBardzo podobają mi się te laleczki! Są bardzo proste, ale pełne uroku:)
OdpowiedzUsuńCudo! Pozdrawiam cieplutko:))