wtorek, 16 kwietnia 2013

jaką maszynę do szycia polecasz? kura radzi :)

Dostaję dużo maili z pytaniem, na jakiej maszynie szyję i jaką polecam.
Zawsze odpowiadam tak samo: szyję na Elnie i bardzo polecam.
Dlaczego?
Ma metalowe podzespoły, jest stabilna, jest ekstra cicha, ma dokładnie te ściegi których potrzebuje a nawet więcej. Jest bezawaryjna.

Moja pierwsza maszyna poległa gdy zszywałam trzy warstwy ze sobą, wcale nie grube. Okazało się, że ma plastikowe zębatki które po prostu się zdarły. Od tego czasu szukałam w miarę taniego, ale solidnego rozwiązania. Kupiłam Elne 2100, najbardziej podstawową.  Zastanawiałam się, po co mi maszyna? co najczęściej szyję? czy te wszystkie ozdobne ściegi są mi potrzebne? Zwykle używam ściegu prostego, zygzaka i ściegu overlockowego, który w Elnach jest w standardzie i jest naprawdę dobry!
Elna 2100 służyła mi ponad dwa lata, przetrwała TVN i szycie do trzeciej w nocy :) Jest naprawdę wspaniała.
Ale pracownia się rozwija i potrzebna była druga maszyna. Co tu wybrać? oczywiście Elnę, bo już ją znam i wiem, że mogę na niej polegać! Tym razem wybrałam Elne 240 eXplore. Ma o dwa ściegi więcej, jest bardzo stabilna, pożądnie wykonana. Czuć, że to nie tandeta!

Bardzo się cieszę, bo szyję się jeszcze przyjemniej i jeszcze łatwiej!

Pieję nad nią z zachwytu, wiem, ale nie mogę inaczej, jest naprawdę dobra!

Kilka informacji o Elnie 240, tych które dla mnie są ważne:
metalowe podzespoły
3stopniwy docisk stopki - czyli zszyje wszystko od tiulu po skórę (ale nie palcy ;)
ścieg overlocowy
nawlekacz nici - czyli nie trzeba się mordować z trafianiem do igielnej dziurki
nożyk do obcinania nici - niby nic a jak przyspiesza pracę kiedy nie trzeba wszystkiego nożyczkami ciachać!

Gdzie kupić?
to kolejne pytanie, które dostaję. Niektórzy wolą iść do sklepu czy marketu, ja nie lubię. Po pierwsze wiąże się to z wyprawą do Krakowa, a po drugie nie ufam sprzedawcom. W większości są to ludzie którzy się kompletnie nie znają, a jeśli się znają to nie na maszynach do szycia. Jeśli coś wiedzą to tyle ile jest napisane na opakowaniu, a to wiem sama.
Osobiście polecam internetowe zakupy. Ale przemyślane. Znajdźmy kogoś, kto założył sklep tylko z maszynami, kto się na tym zna i kto to lubi i kto nam naprawdę doradzi.
Ja znalazłam, więc się podzielę. sklep www.mesin.pl to jak sami piszą fachowa sprzedaż i doradztwo i tak jest! Nie wiem czy tak jest wszędzie, ale oni dają 3 lata gwarancji, to dość istotne.

długoręcy opanowali maszynę, też ją lubią :))

sklep MESIN można też znaleźć na Facebook'u, gdzie odnajdziemy filmiki prezentujące możliwości maszyn, które są sprzedawane w sklepie. To zdecydowanie ułatwi wybór maszyny:)

12 komentarzy:

  1. Też miałam problem kiedy przyszło do kupowania maszyny. Teraz wybrałabym ciężką i z podstawowymi ściegami. W końcu szycie polega raczej na prostych liniach. Świetny wpis, konkretne informacje i pluszaki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. no masz, ja teraz siedzę w necie i marzę o nowej maszynie ;-) wpisuję ją jednak, niestety, na ze 145 pozycję na liście najpotrzebniejszych zakupów, a kolejka przesuwa się powoli :-( pomarzyć jednak można ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za fachowe informacje też noszę się z zamiarem kupienia maszyny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super szkoda, ze nie trafiłam tutaj przed kupnem maszyny, ale cóz, za to zapraszam na moje wypociny i proszę o opinie http://klubtilda.blogspot.com/2013/05/przepraszam-dugo-mnie-nie-byo.html Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, jakież one rozkoszne! :)
    Pozdrawiamy
    Joanna&Maja
    Surdut. Surrealistyczny Duet Twórczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. osobiście nie miałam możliwości wyboru maszyny - była prezentem urodzinowym. Długo stała i czekała na lepsze czasy i się doczekała. Ja pracuję na maszynie elna 3210 http://3.bp.blogspot.com/-WoAkuUhXCOY/UXw7QGZBWKI/AAAAAAAAA1w/6EWctGrx3TY/s1600/Zdj%C4%99cie0113.jpg

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam czy bez problemu podszyje jeans?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ja używam zawsze igły do jeansu i nie miałam nigdy kłopotu

      Usuń
  8. Witam, zastanawiam sie nad kupieniem tej maszyny i w opisie producenta jest cos niezrozumialego dla mnie - chwytacz polrotacyjny. Czy blizej mu do rotacyjnego czy jest to inaczej nazwany chwytacz wahadlowy? Pomyslalam, ze zapytam uzytkownika maszyny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on jest taki wkładany od przodu, nie z góry, jak w niektórych maszynach. Nie wiem jakie jest wahadłowy niestety.

      Usuń
  9. ja teraz właśnie poszukiwałam swojej maszyny idealnej i wybór nie był prosty chociaż przeczytałam chyba każdy post na forach krawieckich i każdy blog, dużo dziewczyn bardzo pozytywnie wypowiadało się o maszynach Bernina i ostatecznie na nich się zdecydowałam, mam Sew&Go 5, utrafiłam w promocji no ale to chyba nie jest najważniejsze, póki co mój raport po pierwszych miesiącach pracy jak najbardziej pozytywny i mam nadzieję, że stworzymy udaną krawicką parę na lata :D

    OdpowiedzUsuń