poniedziałek, 28 listopada 2011

lala bardzo długa

 na zamówienie, dla dziewczynki. Lala bardzo długa, ma ponad pół metra.
Spódniczka ma 3 warstwy tiulu żeby się ładnie rozkloszowała.
opaska we włosach, piegi, kokarda z tyłu, elegantka pełną gębą :D
cena takiej lalki to 30 zł


poniedziałek, 21 listopada 2011

stado reniferów




moje prywatne stado reniferów. chętnie by znalazło inną stajnię, że tak powiem, cena za 20-sto centymetrowego renifera 3 d to 20 zł.
będzie okazja aby te reniferki zobaczyc na żywo.
już w tą niedziele w Krakowie ja i moja trzoda będziemy na kiermaszu przy ulicy Borsuczej, 

a 6 grudnia od 18 w Rabce rozpocznie się kiermasz połączony z zakończeniem konkursu made in Rabka.
 Jak już pisałam wcześniej, jedną z nagród jest nagroda internautów. Dlatego proszę Was raz jeszcze o pomoc. Wśród osób, które zagłosują na mnie, czyli Agatę Stasik oraz podpiszą się pod ttym postem wylosuje 3 nagrody niespodzianki.

Tutaj można glosować
bardzo będę wdzięczna :)




środa, 16 listopada 2011

renifer w 3d

 renifer w groszki z profilu i w 3 d. to moja kolejna propozycja na święta. zachowuje się trochę jak bańka wstańka ( ktoś kojarzy taką zabawkę? ;) powstanie takich na pewno więcej i inne kolory również bo moim zdaniem są naprawdę urocze.
Bardzo dziękuje za wszystkie głosy. Wydaje mi się jednak, że zabraknie ich do wygrania. Nie przeszkadza to aż tak bardzo:) najbardziej się cieszę, że wiele osób się aktywowało i teraz wiem, kto mnie odwiedza. Serdecznie dziękuję. Dziękuję też za pozytywne anonimy:) przełamujecie stereotyp polskiego internauty :P :)

wtorek, 15 listopada 2011

prośba kury d. pomożecie?





Biorę udział w konkursie Made in Rabka na kulturowy produkt roku. Jedną z nagród jest nagroda internautów.

Czy pomożecie mi ją zdobyć?
Wystarczy oddać głos, co zajmie nie więcej niż 3 sekundy.

Zagłosować można tutaj:

Głosowanie pod tym linkiem



Ankieta znajduje się po prawej stronie, a ja nazywam się Agata Stasik gdyby ktoś nie wiedział :), bo raczej posługuję się tutaj  kurkowym podpisem.

Będę szalenie wdzięczna, wygrana sprawiła by mi wiele radości, ale konkurencja jest bardzo mocna.

Pomożęcie?

ponieważ dzięki Wam mam bardzo dużo głosów za co pięknie dziękuje postanowiłam się odwdzięczyć. Proszę wpisujcie się pod tym postem, kto głosował. Wylosuje 3 nagrody niespodzianki.

środa, 9 listopada 2011

wizyta w radiu kraków

Bardzo serdecznie dziękuję za zaproszenie. Pani Dorota i Pani Magda okazały się przemiłe nie tylko z głosów, które znam ze słyszenia :)

Wizyta w radiu to była ogromna przygoda. Dużo nerwów przed wejściem na antenę, ale kiedy już zaczęłyśmy rozmawiać cały stres poszedł w zapomnienie.

Dowiedziałam się jak to wygląda "od kuchni" a zawsze mnie to ciekawiło. Tym bardziej się cieszę, że byłam widziałam i zostaną mi wspaniale wspomnienia.

Witam wszystkich odwiedzających, którzy dostali się tutaj dzięki radiu Kraków, pozdrawiam serdecznie tych, których zainspirowałam, a już wiem, że takie osoby są:)) A tym którzy trzymali kciuki dziękuje z całego serca.

specjalnie dla Lejdika: :)
rozmawiałyśmy w dwóch częściach po 5 minut, które trwały w moim odczuciu 20 sekund. Pierwsza część była o pasji do szycia, o mojej pracy zawodowej i o tym, że szycie początkowo było odreagowaniem stresu w pracy, trochę o mojej rodzinie i trochę o rzeczach, które uszyłam. Nie pamiętam co dokładnie mówiłam, bo okropnie się denerwowałam, na pewno mówiłam o transporcie na Węgry bo tym się zajmuję na co dzień i o kosmetologii, bo ją studiowałam. 
Druga część była o mojej firmie, o tym czy założyłam ją sama, czy z pomocą ( pomagała mi mama, która jest księgową). Mówiłam o tym, że lubię wyzwania, że trzeba stawiać sobie wysoko poprzeczkę. To moja filozofia, mieć cel, nawet odległy i do niego dążyć. Chodziło nam przede wszystkim aby zainspirować słuchaczki, aby też się zaktywizowały. 
Nie wiem co jeszcze mówiłam :P bardzo się denerwowałam, zw na wadę wymowy, bardzo chciałam być zrozumiana, a niestety nie miałam gdzie pośpiewać więc Twoja rada z wcześniejszego posta nie przydała mi się. 
Wrażenia ogólne baaaaaardzo pozytywne. Jestem zachwycona. To jeszcze jeden dowód na to, że marzenia się spełniają jeśli im się troszkę pomoże :)

poniedziałek, 7 listopada 2011

kura d. w radiu kraków

Jutro przed 10 w audycji Przed Hejnałem kura d. będzie odpowiadać na pytania dotyczące szycia i życia, a przede wszystkim opowie o miłości do tego co robi.

zapraszam do słuchania.

http://www.radiokrakow.pl/

czwartek, 3 listopada 2011

proszę państwa oto...

 miś. Od kilku dni miś grzecznie czeka na swoje ofotografownie. polubiliśmy się, choć szycie go zaliczam do tych bardziej skomplikowanych. długo czekał wykrojony, potem tylko z głową potem łapki, aż się doczekał całości jestestwa :D
Miś uszyty z lnu beżowego i białego, wypchany standardowo antyalergicznym wkładem, aby każdy mógł się tulić bez obaw. przeszyłam mu brzuszek ozdobnie, by przypominał Koralgola.
miś pięknie się tuli. I szuka domu. Już drobi nogami żeby wylecieć ode mnie.

serduszka, renifery, ptaszki i koniki na choinkę w różnych kolorach

 powstały na zamówienie, czekają na akceptację i być może polecą do Szczecina. uszyłam je w wielu kolorach, mniej świątecznych też:) niebieskie koniki moim zdaniem superrr :D
 15 cm reniferki, same Rudolfy jak widać:)
 materiał w groszki bardzo mi się spodobał, będą z niego piękne sukienki dla lalek.
no i ptaszki. do wyboru do koloru.
ciągle ćwiczę te ozdoby choinkowe, ale nie tylko. Już jutro pokaże zdjęcia mojego nowego towarzysza szycia :) od kilku dni siedzi ze mną, najpierw nie wypchany, a teraz jeszcze bez oczów, ale to kwestia dzisiejszego wieczora i będzie gotowy.

ps. wprowadziłam na górze strony, mam nadzieję, że to tylko ułatwi korzystanie z bloga. mam nadzieję, że dział współpracujemy za niedługo się powiększy, zapraszam serdecznie :)
miłego dnia