wtorek, 30 listopada 2010

dla dużych :)

sama pozazdrościłam małym księżniczkom, a komentarze różne, które dostałam odnośnie kompletu z posta niżej skłoniły mnie do próby uszycia rozmiaru 38 :)

 podwójnie polarowe, z soczystą pomarańczą wewnątrz rozgrzeją nawet największą Królową Śniegu :)

rozmiar 38 dostępny tutaj a każdy inny dostępny mailowo.
cena 35 zł

sobota, 27 listopada 2010

dla księżniczki

Niewielki komplecik dla Księżniczki.
Buciki z ciepłego polaru rozmiar 0-3 miesiące oraz 20 cm różowy miś.
Tak sobie myślę, że równie dobrze te buty można by na choince powiesić są po prostu wspaniałe! :)

cena za komplet 30 zł (buciki 20, miś 10 zł)

męska wersja się szyje :)


czwartek, 25 listopada 2010

kura d. na facebooku

kura na facebooku

tak, udało się założyć stronę. Narazie niewiele tam jest, ale chodziło mi przede wszystkim o to aby oddzielić kurę od moich prywatnych zdjęć.Jak się okazało, nie po raz pierwszy jestem lewa do takich poważnych komputerowych rzeczy. Dlatego prośba jeśli ktoś, kto to czyta zna się choć trochę lepiej niż ja i pomógłby mi zespolić bloga z facebookiem to błagam o maila lub komentarz pod postem, albo jaką kolwiek inna formę kontaktu.
Chciałabym żeby był przycisk lubię to pod postem i żeby był odnośnik do strony w bocznej szpalcie.

Ale jak zaczęłam czytać instrukcje bloggera jak to zrobić to zzieleniałam kompletnie.
Kury źle wyglądają w zielonym, więc dałam sobie spokój:)

sobota, 20 listopada 2010

renifer



Pierwszy taki w mojej kolekcji.
Spodobał mi się bardzo i chciałabym szyć kolejnego:D na pupie ma wszytą metkę kury.

przy okazji kawałek mojej nocnej szafki.
reniferek za jedyne 30 zł.
znalazł już swój dom, ale chętnie uszyje kolejnego :)

czwartek, 18 listopada 2010

Anielka lawendą pachnąca


Pomimo szarugi, szybkich ciemności na zewnątrz i ogólnego spadku humoru dużo ostatnio szyję. Może właśnie to jest powód, że tak dużo. Żeby zająć myśli i ręce i przetrwać jakoś tę późną jesień.
Powstały dwie takie lale- Aniele. Bardzo lubię to imię - Aniela. Zu miała tak mieć, ale przesądził szeroko pojęty kompromis :)
Anielka ma brzuszek wypchany lawendą, pięknie pachnie. W rękach czerwona róża, na nogach buciki - gotowa do drogi.
Jak pisałam, powstały dwie. Jedna już ma właścicielkę, druga czeka na kogoś :)

zapraszam, w rzeczywistości o wiele bardziej urokliwa.

wtorek, 16 listopada 2010

koniki




nic nie poradze, szał szycia koników opanował mnie zupełnie.
są wspaniałe.
oto niewielka ilość z tych które ostatnio powstały.
można je znaleźć tutaj

sobota, 13 listopada 2010

troche różności




trochę szyłam przez ostatni tydzień, ale plecy dają mi już nieźle w kość. Jakby co to tu :)). Czekają na mnie 3 duże rzeczy do uszycia, ale mentalnie nie jestem w stanie ich teraz objąć wyobraźnią:)

Chciałam wszystkim którzy tutaj kukają, a nie dyskretny licznik wybija ogromną ilość, polecić panią Basie Stepniak- Wilk. Wczoraj odbył się jej koncert, w ramach promocji książki. Książkę też polecam, ale to już inna bajka. Do słuchania Pani Basia, rewelacja :)

czwartek, 4 listopada 2010

przygotowania do zimy

Zainspirowana pracą Niedzielki postanowiłam uszyć moją wersje z myślą o wielu nadchodzących wystawnych kolacjach i obiadach które niewątpliwe czekają na nas w przyszłym roku. Już wcześniej myślałam o uszyciu obrusu z kieszeniami na sztućce, ale pomysł woreczków jest zdecydowanie, moim zdaniem praktyczniejszy. Oto jak wyszło.

wołałam nie eksperymentować z kolorem, wychodze z założenia, że biały bedzie zawsze pasował a zmieniać sie bedzie serwetka w woreczku.



powstały również pierwsze czerwone ozdoby świąteczne. Duże miękkie serducha i ptaszki. można je znaleźć tutaj.