czwartek, 18 września 2014

szycie moja wielka pasja

Mimo, że jestem teraz wyłączona z obiegu, szyję osobiście bardzo mało i właściwie tylko ręcznie to szycie jest moją największą pasją.
Codziennie, kiedy zastanawiam się, co przede mną, dziękuję, że mogę robić to co kocham, że idąc do pracy, mogę się cieszyć tym co robię. Kiedy sięgam pamięcią do początków, do pierwszej poduszki, pierwszego serduszka, do woreczków na różności, nie mogę się nadziwić w co to wszystko wyewoluowało.
Bardzo się cieszę, że spełniają się moje marzenia, że mogę jeździć na targi i pokazywać to co wymyśliłam, że mogę dawać pracę innym, że Wy dajecie pracę mi.

Gdyby ktoś na początku liceum zapytał mnie, co będę robić w życiu odpowiedziałabym, że będę muzykologiem, dwa lata później, że będę kosmetyczką, na kosmetologii, że będę spedytorem, bo tym się w tedy zajmowałam. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że będę szyć, że będę mieć firmę, że będę kogoś zatrudniać, że będę mieć dwójkę dzieci.

Niesamowite jakie figle płata los :)







4 komentarze: