niedziela, 25 marca 2012

kot podróżny

uszyłam kota podróżnego.
to jest prototyp przeznaczony dla Meli Koteluk, wokalistki, która zaśpiewała piosenkę o kurze domowej

Mela będzie testowała kota w podróży.
Można zamawiać kocie rodzeństwo cena 40 zł

w planach prototyp podróżnego lisa.

dobrej niedzieli

19 komentarzy:

  1. łaaaaaaa! Jest doskonały!!!!!


    całuchny:*
    cuuudnej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest! Te nóżki mnie rozwalają ilekroć na nie spojrzę:) Lisek też będzie cudny, na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lis podróżny brzmi jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest już na papierze, będzie za niedługo na materiale :)

      Usuń
  4. Kapitalna podusia...mi zawsze takiej brakuje w samolocie:)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zapraszam do zakupu. zmieści się w podręcznym i będzie mruczeć do snu:)

      Usuń
  5. Świetna, też myślałem, aby sobie na drogę uszyć coś podobnego (nie kot), ale czasu mi brak :(

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmora ostatnio, mnie też ciągle czasu brakuje. gdyby tak dało się przemycić dodatkowe 2 godziny. :)

      Usuń
  6. boski kot. zdecydowanie... hmmm niedługo wybieram się w podróż;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobry pretekst żeby sobie takiego kota sprawić. zapraszam :))

      Usuń
  7. :)swietna podusia, mój kot ma takie coś co się zwie buddypet'a(coś z buddy w nazwie) w formie lisa i najbardziej lubi jak mu go owinę wokół szyi,spi razem z ta maskotką jak zabity:)

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjny kocurek..... po prostu napatrzeć się nie mogę.... szacun.... :) świetne kolorki i połączenie wzorków, bardzo mi się podoba. Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny pomysł! Też sobie muszę zrobić taką poduszkę bo mnie zawsze boli szyja w podrózy.

    OdpowiedzUsuń
  10. GENIALNY!! No po prostu genialny! I taki słitaśny :D

    OdpowiedzUsuń