w przerwie od dużego szycia uszyłam relaksacyjnie :) lale niebieską, włosy z filcu upięte ma w dwa kucyki, a żeby jej nie było zimno w ewentualnej podróży i przy ewentualnym zaśnieżeniu dodałam jej czapkę. Chyba jeszcze doszyję pomponik na koniec, wyglądała by jak Nody :)
czapeczka zdejmowana, oczywiście, bo przecież w pokojach dziecięcych jest ciepło, mogła by się przegrzać. Pomyślałam o wszystkim :D
laleczka jest do wzięcia. wysokość około 50 cm cena 30 zł
Śliczna lalunia:)
OdpowiedzUsuńświetna jest. ma cudne geterki
OdpowiedzUsuń