Uwielbiam otulać się w wielkie swetry, najlepiej o kimonowym kroju.
Szalonego otulacza nie mogło zabraknąć u kury d.
oto moja próba oswajania jesiennych chłodów.
dzianinę swetrową połączyłam z fioletowym dżersejem.
Pod spód można spokojnie ubrać bluzkę z długim rękawem w razie zaostrzenia chłodów:)
Rewelacja! Uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńjest przecudny!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny otulacz :)
OdpowiedzUsuńNo ... fajowy i jak Ci w nim ładnie ! Fajna całośc' - otulak, jeansy, buty ...
OdpowiedzUsuńSuper, jestem zachwycona Twoim pomysłem. Lubię takie kroje, a i tkanina jest śliczna. dobra robota :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Niesamowity wzór na tkaninie i świetny otulacz:]
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym otulaku
OdpowiedzUsuńŚwietny jest!
OdpowiedzUsuńSuper :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie w nim wyglądasz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Fajny otulacz:)Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń