uszyłam bombki w dwóch rozmiarach. są białe, z góry materiał jest haftowany, w dolnej części jest gładki. do bombek powstały też sople. w dwóch rozmiarach. Spod ozdobnego materiału przebija szary len. bardzo je lubię. świetnie będą wyglądały na choince.
bombki:
mała: 7 cm średnicy - 6 zł
duża: 10cm średnicy - 8 zł
sople:
mały: długość 11 cm- 4 zł
duży: długość 14cm - 6 zł
w razie zainteresowania proszę pisać maila
uszyłam też nowe muffinki. waniliowe w różanych miseczkach oraz pistacjowe w różowych w kratkę. Waniliowe powstały na zamówienie, pistacjowe są wolne, czekają na łakomczucha :)
wszystkie moje wytwory będzie można pooglądać, pomacać i kupić już za miesiąc w Krakowie na kiermaszu. 27 listopada na ul Borsuczej w klubie Borsuczek. Czas idealny żeby zdążyć wyręczyć Mikołaja:) zapraszam serdecznie. będzie konkurs w którym kura d. sponsoruje jedną z nagród. :) poniżej link do tego wydarzenia na facebooku.
chciałabym Was również zaprosić na bloga niciostoria, gdzie mama mojej przyjaciółki pokazuje co szyje i dzierga. Dawno temu poprawiała mi rękawy w żakiecie, wtedy nikt się nie spodziewał, że ja też zacznę szyć, choć jej poziomu pewnie nigdy nie osiągnę.
Ja " zaklepuję " już pistacjową i odbiorę na kiermaszu :))) zresztą pewnie na muffince się nie skończy ... Do zobaczenia
OdpowiedzUsuńAgaG - stała klientka ;)
zaklepana, odłożona. na wynos :P do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńpatrzę z rozkosza na Twój rozwój!!! z uwagi na ograniczone fundusze:) i brak talentu pozostaje mi niestety tylko patrzeć, ale naprawde sprawia mi przyjemnośc , chociaz podpatrywanie. POzdrawiam.ps świetny pomysł z tym haftowanym materiałem
OdpowiedzUsuńdziękuje, że to widzisz, że ewoluuję:) to chyba najważniejsze żeby sięgać coraz wyżej patrzeć coraz dalej i kochać to co się robi :P
OdpowiedzUsuńja od roku mam przed oczami tego pieknego reniferka na drewnianym bujaczku,którego pokazalas w zeszłym roku!!!
OdpowiedzUsuńBombki to cos co spodobalo mi sie nie tylko dlatego ze ladne ale rowniez dlatego ze ukradne Ci Twoj pomysl i sobie takie poszyje na moja choinke..zainspirowalas mnie bardzo..poza tym sa swietne sopelki i jadalne, no prawie jadalne mufinki..Duzo nowych pomyslow Ci zycze i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!Jaka szkoda,ze Kraków jest tak daleko:)
OdpowiedzUsuńCudne!!!!!! ja również w tym roku zamierzam mieć na choince materiałowe ozdoby, ale takie bombki! i sopelki ! zupełnie nie dotarły do mojej wyobraźni. Jestem kolejna po Alicji, która chce wykorzystać Twój pomysł.Obiecuję, że dodam podpis: "... by kura D." :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-)))
OdpowiedzUsuńFajne :) zwłaszcza z wisienką!
OdpowiedzUsuńdzięki, bombki już wyleciały, ale będzie ich więcej. dużo, dużo więcej.
OdpowiedzUsuńPytanie, czy mała Zu pozwala Ci wysyłać te piekności w świat, czy jeszcze jej głos nie jest decyzyjny?:>
OdpowiedzUsuńWspaniale prezentują się wszystkie prace,chociaż mnie mufinki bardziej podobają się kolorowe, niż w wersji białej.
Pozdrowienia i dużo nici pod stopką zyczę:)
Zajrzałam tu sama nie wiem już z którego blogu i jestem zachwycona tyle pięknych prac tu widzę.Te bąbeczki i sopelki to naprawdę super pomysł.Zapisuję się na stałego , taka muffinka to by mi się przydała do kawy od samego patrzenia odechciałoby mi się prawdziwej!.Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńLejdik Zu się bombkami nie interesuje, tylko lalki i koniki. Koniki odkryła wczoraj:)ja też lubię muffiny w polewie, takie amerykańskie :P dziękuje za nici. oby się nie rwały :)
OdpowiedzUsuńEwo miło mi bardzo, witam serdecznie, zaglądaj i gadaj, chwilowo mogę zaproponować muffe tylko wirtualną, ale już za nie długo będzie candy :D
Wpadłam tu ponownie na muffinki i co widzę,ale bombę tu wypaliłam!.Oczywiście,że bombeczki a nie bąbeczki to pewnie się z tego usmiałaś.Milutko pozd.
OdpowiedzUsuńja mam dysleksje więc absolutnie nie zauważyłam i w ogóle mi to nie przeszkadza :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń