sobota, 1 października 2011

szyte muffinki czekoladowe z polewa truskawkową, mniammm !

dziś kolejna odsłona kulinariów. a właściwie wypieków.
muffinki czekoladowe z polewą truskawkową i z czerwoną wisienką na czubku, niektóre mają nawet trzy wisienki. urodzaj taki :P
 trzy pojadą do Krakowa do dziewczynek, które się ich nie spodziewają, ale mam nadzieję, że się spodobają. Pozostałe trzy pojadą do Konina w większej paczce do sklepu minimetry, gdzie kuro-twory będą czekały na dzieci, które się nimi zaopiekują.
 skąpane w porannym, dzisiejszym słońcu muffiny prezentowały się wyjątkowo smakowicie.

każda ma wszytą metkę, żeby nie było wątpliwości skąd pochodzą.

pozdrawiam słonecznie.
 

15 komentarzy:

  1. Wspaniałe muffiny. Są przepiękne, zjadłabym jedną taką z wielką ochotą:-) Ja nie wiem, jak Ty to robisz? Istne małe dzieła sztuki:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie smakowite! jaki słodki ten lukier i jaka wyśmienita wisienka! bomba!

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki dziewczyny, gdybym jeszcze umiałą takie upiec :) a tak to tylko oczy jedzą ;/ Brumming witam serdecznie, podglądam Cie skrycie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Qreczko......Są fantastyczne!!!!!
    Po co piec! To jest wersja LIGHT:D
    Dla mnie fenomen, cudne...
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe Kuro, ja Ciebie też podglądam, ale ujawniłam się na FB przynajmniej :) dodaję do ulubionych u siebie! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bombonierko dziękuję, fenomen to będzie jak będą równiutkie, ale pracuje nad dokładnością i staram się, żeby było coraz lepiej. Brummig dziękuję, to ja się też przestaje kryć, a co ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zupelnie jak prawdziwe, bardzo ladnie Ci wyszly te slodkosci i co najwazniejsze..od nich napewno sie nie utyje Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG a jak sprytnie dobrane materiały - te prążki na dole symulują prążkowane papierki do pieczenia muffinów. Czad!

    OdpowiedzUsuń
  9. prześliczne, prześliczne-też takie chcę:)

    OdpowiedzUsuń